Budynek New York Stock Exchange ma wysokość 10 pięter. Ozdobiony jest sześcioma ryflowanymi, korynckimi kolumnami, rozstawionymi na szerokość siedmiu zatok pomiędzy dwoma prostokątnymi pilastrami. Symetrii dopełniają dalej klasyczne balustradowe balkony mające bogato rzeźbione nadproża z motywami kwiatów i owoców. Fasada została wykonana z białego gruzińskiego marmuru i nawiązywała wyglądem do rzymskiego Panteonu. Jednak zamiast olbrzymiej kopuły George B. Post, umieścił na dachu przeszklony sufit doświetlający wnętrze budynku.
Mało kto wie, że od strony New Street znajduje się druga fasada New York Stock Exchange. Ta druga, mniej bogato zdobiona, ma nieryflowane, proste kolumny. Portyk budynku giełdy, podobny jest do wielu amerykańskich budynków publicznych jak Kapitol, Biały Dom, czy budynek Sądu Najwyższego Stanów Zjednoczonych. Elementami portyku w architekturze klasycznej są kolumny, belkowanie i fronton. Korynckie kolumny New York Stock Exchange poprzez ryflowanie, wizualnie zwiększają wielkość budowli. Określenie „kolumny korynckie” wzięte jest z pierwszego podręcznika do architektury „De archicetura” z 30 roku p.n.e. Witruwiusz opisał w nim dramatyczną historię młodej dziewicy z Koryntu, która w wieku małżeńskim, zaatakowana przez chorobę zmarła. Została pochowane z koszem swoich ulubionych owoców na szczycie grobowca. Przy nim rósł piękny krzew akantu, które tej wiosny pięknie rozkwitło. Taki właśnie obraz uchwycił rzeźbiarz Callimachus, który zaczął dodawać podobne zdobienia do wykonywanych kolumn. W kolumnadzie NYSE pięknie oddana jest koryncka idea.
Idąc wyżej znajduje się fryz z napisem New York Stock Exchange, a nad nim trójkątny fronton. Główna postacią, jest „klasycznie odziana postać kobieca„, jak opisuje ją Smisthonian Art Inventory. Postać trzyma wyciągnięte ręce z zaciśniętymi pięściami. Nazwa postaci to „integralność„. Dominuje ona na fasadzie, stojąc na własnym cokole. Symbolizuje uczciwość oraz szczerość. Jedenaście pozostałych figur chronionych przez „integralność„, symbolizuje naukę, przemysł, rolnictwo, górnictwo oraz inteligencję. Projektantami płaskorzeźby byli John Quincy Adams Ward i Paul Wayland Bartlett. Ward zaprojektował także pobliski posąg Georga Washingtona. Płaskorzeźbę wyrzeźbił zgodnie z projektem Getulio Piccirilli.
Znamienne jest, że w czasie wielkiego kryzysu, ciężki gruziński marmur zaczął odpadać, co nowojorczycy uważali za symbol upadku Ameryki. W 1936 roku ciężkie kamienne figury, zastąpiono białymi kopiami wykonanymi z blachy miedzianej pokrytej ołowiem. Za kolumnami portyku znajduje się olbrzymia ściana okienna, wpuszczająca do gmachu naturalne światło.