Ze względu na kształt parceli, również kształt budynku był zdeterminowany do nietypowego kształtu. Burnham wykorzystał tę sytuację, aby stworzyć coś bardzo charakterystycznego. Przyznajmy, do dziś efekt wyróżnienia się budynku działa. Jest jedną z ikon Nowego Jorku, uwielbiany przez mieszkańców i turystów.
Wracając jednak do projektu, Burnham postawił na stalową konstrukcję, łączącą architekturę neorenesansową oraz Beaux-Arts. Projekt budynku zrywał z nowojorską tradycją szerokich u dołu, masywnych budów, które zwężają się ku górze. Dzięki wystrzeleniu w górę równej konstrukcji wprost z poziomu ulicy, Flatiron Building wyróżnił się z otaczających go budów. Przez zastosowanie stalowej konstrukcji budynek rósł w tępie jedno piętro na tydzień, a cała budowa zajęła zaledwie rok.
W czerwcu 1902 roku budowa została zakończona, a 10 listopada 1902 roku otwarta. Pierwsze wrażenia nie były korzystne. Koncept budynku nazwano „Szaleństwem Burnhama” i wróżono mu rychłe zawalenie się. Spodziewano się, że trójkątna konstrukcja stworzy tunel aerodynamiczny, który ją przewróci. Ludzie przychodzili przekonać się, czy Flatiron Building jeszcze stoi i z biegiem czasu skrzyżowanie 5 alei i Broadway stało się popularnym i lubianym miejscem, a wciąż stojący biurowiec przekonywał o swojej solidności.
Pierwsze reakcje gazet na otwarty wieżowiec nazwały go: „potwornością” przez „New York Times”, „chudym kawałkiem tortu” przez „New York Tribune” oraz „nowojorskim dziwadłem, w kształcie drapacza chmur” przez „”Journal & Public Works”, który dodał, że „budynek nie nadaje się, aby stać w centrum miasta„.